Rodzina Kolpinga z Gdańska nawiązała serdeczne przyjacielskie kontakty z Rodziną z Gelsenkirchen - Ückendorf już w roku 1997 (w rok po zawiązaniu się gdańskiej Rodziny Kolpinga). Kilkudziesięcioosobowa grupa niemieckich przyjaciół przybyła do nas ze swoim prezesem Ojcem Leonem (franciszkaninem z klasztoru Św. Trójcy w Gdańsku).
To spotkanie było niezwykle ważne dla nas, gdyż właściwie dopiero "raczkowaliśmy" i liczyliśmy na pomoc Współbraci. I tak się stało - Niemcy dzielili się swoimi doświadczeniami, formami działalności na rzecz ludzi potrzebujących pomocy. Wyrazili aprobatę dla naszych działań na rzecz dzieci i młodzieży mimo naszych niewielkich możliwości socjalnych.
Jako wyraz przyjaźni otrzymaliśmy witraż wykonany przez rzemieślników działających w ich pracowniach, my zaś wręczyliśmy im krzyżyki z bursztynu.
Widomym znakiem i cenną pamiątką z kontaktów z Rodziną niemiecką jest również ufundowanie przez nich ram do kruchty kościoła Św. Piotra i Pawła z napisem "Gelsenkirchen - Ückendorf - Familie Kolping". Zainteresowanie Sióstr i Braci niemieckich Rodzin powstawaniem Rodzin w Polsce motywowało przybycie do naszej Rodziny w roku 1998 pana Gregora Federhena, który przybliżył nam rozwój Dzieła Kolpinga w Europie.
W kwietniu 1999 roku spotkaliśmy się z liczną Rodziną z Gelkheim na czele z p. Reinhardem Szmidem oraz seniorem Josefem Hautschelem. Bariery językowe pokonywał tłumacz, ale nawet bez niego radziliśmy sobie w serdecznych kontaktach.
W ramach podtrzymywania tych przyjacielskich stosunków kilkunastoosobowa grupa naszej Rodziny udała się na spotkanie z Rodziną w Gelsenkirchen - Ückendorf.
Oczywiście delegacja naszej Rodziny uczestniczyła w kilku seminariach Rodzin w Essen.
W sierpniu 2007 roku liczna grupa zaprzyjaźnionej z nami Rodzina Kolpinga z prezesem Ojcem Leonem spotkała się z naszą delegacją w Domu Pielgrzyma im. Maksymiliana Kolbego przy kościele Św. Trójcy w Gdańsku. Rozmowy, grillowanie i niezapomniane wystąpienie jednego z gości: "Walczyłem jako żołnierz Wermachtu, a teraz jestem tu z Wami - Polakami i czuję się szczęśliwy".
Czy wszystko to byłoby możliwe, gdyby nie Dzieło bł. ks. Adolpha Kolpinga? Nasuwa się znamienna myśl naszego Patrona: "Ciągła miłość leczy wszystkie rany".